Czy Mercedes AMG Petronas zdominuje sezon 2023?

Czy Mercedes AMG Petronas zdominuje sezon 2023?
Autor Ignacy Nowak
Ignacy Nowak21 września 2023 | 9 min

Kibice Formuły 1 z niecierpliwością wyczekują rozpoczęcia nowego sezonu, który zapowiada się niezwykle emocjonująco. W centrum uwagi znajdzie się ponownie rywalizacja pomiędzy Mercedesem i Red Bullem, a także walka o tytuł mistrza świata pomiędzy Lewisem Hamiltonem i Maxem Verstappenem. Czy tym razem to Mercedes i Hamilton powrócą na szczyt, czy może Red Bull ponownie pokrzyżuje im plany? Przyjrzyjmy się bliżej.

Nowy bolid Mercedesa obiecujący sukcesy

Kluczowym czynnikiem, który zadecyduje o sile Mercedesa w nadchodzącym sezonie, będzie nowy bolid W14. Zespół intensywnie pracował nad jego projektem, aby wyeliminować słabości ubiegłorocznego modelu i powrócić do dominacji sprzed kilku lat. Nowy samochód ma charakteryzować się bardziej agresywnym projektem aerodynamicznym, a także lepszą charakterystyką mechanicznego docisku. To właśnie te elementy przesądziły o porażce Mercedesa w minionym sezonie. W14 został mocno przeprojektowany, aby zapewnić większą przyczepność na zakrętach i szybsze ogrzewanie opon. Te mankamenty ubiegłorocznego bolidu uniemożliwiły Hamiltonowi i Russelllowi walkę o zwycięstwa na wielu torach.

Inżynierowie Mercedesa nie ukrywają, że nowy samochód prezentuje się obiecująco w symulacjach. Czy rzeczywiście okaże się rewelacyjny na torze? O tym przekonamy się podczas testów przedsezonowych i pierwszych wyścigów. Jednak już teraz można ostrożnie założyć, że Mercedes wykonał krok naprzód i będzie w stanie powalczyć z Red Bullem na równych zasadach.

Nowe rozwiązania aerodynamiczne kluczem do sukcesu

Kluczowe dla osiągów nowego Mercedesa będą innowacyjne rozwiązania aerodynamiczne zastosowane w modelu W14. Inżynierowie zespołu włożyli ogrom pracy w poprawę efektywności i docisku aerodynamicznego bolidu. Już na pierwszy rzut oka widać, że nadwozie charakteryzuje się bardziej agresywnymi liniami i większymi wlotami powietrza. Ma to zapewnić lepsze chłodzenie jednostki napędowej i hamulców, a także zwiększyć siłę docisku. Bardzo rozbudowany i zaawansowany jest przedni oraz tylny spojler. To właśnie dzięki nim Mercedes liczy na ogromną poprawę osiągów swojego samochodu.

Silnik bez większych zmian

Natomiast w kwestii jednostki napędowej Mercedes zachował kontynuację. Nie spodziewamy się rewolucyjnych zmian w stosunku do ubiegłorocznego modelu. Silnik będzie nadal bazował na architekturze sprzed kilku lat, choć z pewnymi modernizacjami i usprawnieniami. Główne wysiłki skupiono na poprawie aerodynamiki i mechaniki samochodu. Czas pokaże, czy była to słuszna strategia i czy wystarczy ona, aby pokonać Red Bulla.

Lewis Hamilton zdeterminowany, by odzyskać mistrzostwo

Motywacja po porażce w 2022 roku

Lewis Hamilton z pewnością nie może się doczekać rozpoczęcia nowego sezonu, w którym będzie miał okazję do rewanżu. Siedmiokrotny mistrz świata bardzo przeżył ubiegłoroczną porażkę z Verstappenem i utratę tytułu na ostatnim okrążeniu decydującego wyścigu. Teraz jest mocno zmotywowany, aby udowodnić swoją wyższość i powalczyć o kolejne mistrzostwo. Hamilton znany jest ze swojego nieustępliwego charakteru i woli walki. Po rozczarowaniu w 2022 roku z pewnością zrobi wszystko, by wrócić na fotel lidera.

Wsparcie zespołu i kibiców

Lewis może liczyć na pełne wsparcie swojego zespołu Mercedes. Szefostwo ekipy oraz inżynierowie zrobili wszystko, aby dać mu do dyspozycji samochód zdolny do walki o zwycięstwa. Hamilton cieszy się też ogromną sympatią kibiców na całym świecie, którzy wiernie dopingowali go nawet w trudnym poprzednim sezonie. Fani Mercedesa i samego kierowcy z pewnością będą trzymać za niego kciuki. To dodatkowa motywacja dla Hamiltona.

Treningi i przygotowania do sezonu

Lewis już od wielu tygodni intensywnie przygotowuje się do startu nowych mistrzostw. Oprócz treningów fizycznych, dużo czasu spędza w fabryce Mercedesa, analizując dane i pomagając inżynierom w rozwoju bolidu. Regularnie też testuje symulator, aby jak najlepiej przygotować się do jazdy nowym bolidem. W przerwie zimowej Hamilton nie próżnował i jest gotowy, by wskoczyć do W14 i powalczyć o najwyższe cele. Z pewnością możemy spodziewać się od niego maksymalnego zaangażowania i determinacji.

George Russell jako nowa nadzieja teamu

Dobry debiut w barwach Mercedesa

Oprócz Hamiltona, Mercedes może liczyć także na 22-letniego George'a Russella. Młody kierowca świetnie spisał się w swoim debiutanckim sezonie w ekipie mistrzów świata. Russell okazał się godnym partnerem dla doświadczonego Hamiltona i wielokrotnie kończył wyścigi tuż za nim. Łącznie 10 razy stawał na podium, a w Grand Prix Brazylii odniósł swoje premierowe zwycięstwo. Anglik udowodnił, że stać go na walkę z czołówką i z pewnością jeszcze nie raz zaskoczy rywali.

Cel na 2023 to regularne stawanie na podium

W nadchodzących mistrzostwach Russell będzie chciał potwierdzić swój potencjał i umocnić pozycję wśród najlepszych kierowców stawki. Jego celem minimum będzie regularne zajmowanie miejsc na podium i wygrywanie wyścigów. Russell ma już rok doświadczenia w jeździe bolidem Mercedesa, więc teraz będzie mógł w pełni wykorzystać jego możliwości. W połączeniu z jeszcze lepszym modelem W14, George z pewnością będzie liczącym się kierowcą w walce o tytuł.

Russell gotowy do rywalizacji z Hamiltonem

Co ważne, Russell udowodnił, że potrafi ścigać się na równi z Hamiltonem i nie boi się wewnętrznej rywalizacji w zespole. Mimo że Hamilton nadal pozostaje liderem ekipy, to George pokazał, że może napsuć mu krwi i powalczyć o miano numer 1 w Mercedesie. Młody kierowca nie zamierza odgrywać drugoplanowej roli i na pewno wiele razy stanie na drodze do zwycięstwa swojemu doświadczonemu partnerowi. Ich bezpośrednie pojedynki na torze zapowiadają się niezwykle emocjonująco.

Red Bull Racing największym rywalem

Czy Mercedes AMG Petronas zdominuje sezon 2023?

Verstappen broni tytułu mistrza świata

Mercedes może liczyć na potężnego rywala w postaci zespołu Red Bull Racing, który w minionym sezonie sięgnął po tytuły wśród kierowców i konstruktorów. Głównym adwersarzem Hamiltona ponownie będzie aktualny mistrz świata Max Verstappen. Holender w zeszłym roku pokazał, że potrafi wygryzać zwycięstwa w ekstremalnie trudnych sytuacjach i walczyć do końca mimo problemów. Teraz będzie bronić tytułu i z całą pewnością nie odda go bez walki.

Perez w roli języczka u wagi

Oprócz Verstappena, Red Bull może liczyć na doświadczonego Sergio Pereza. Meksykanin w minionym sezonie kilkukrotnie okazywał się lepszy od drugiego kierowcy Mercedesa i odegrał kluczową rolę w wywalczeniu tytułu w klasyfikacji konstruktorów. Perez będzie więc niezwykle ważnym punktem zespołu, mogącym pomóc Verstappenowi i zabierać cenne punkty rywalom. Walka między nim a Russellem zapowiada się fascynująco.

Niepewność dotycząca formy RB18

Największą niewiadomą w przypadku Red Bulla pozostaje jednak kwestia, na ile dobry okaże się ich nowy bolid RB19. Czy uda im się utrzymać przewagę nad Mercedesem? RB18 był fenomenalnym samochodem, więc poprawienie go nie będzie łatwym zadaniem. Nowe przepisy techniczne na 2023 rok dodatkowo komplikują sytuację. Na obecną chwilę trudno przewidzieć, czy RB19 faktycznie pozwoli Red Bullowi kontrolować rywalizację. Odpowiedź poznamy dopiero za kilka tygodni.

Ferrari i pozostałe zespoły bez szans na zwycięstwo?

Problemy Ferrari w końcówce sezonu 2022

Większość ekspertów spodziewa się, że walka o tytuły rozegra się wyłącznie pomiędzy Mercedesem i Red Bullem. Trzeci pretendujący zespół - Ferrari - zaprezentował się słabo w końcówce ubiegłego sezonu. Włoska ekipa popełniała zbyt wiele błędów strategicznych i gubiła punkty. Dodatkowo samochód SF21 tracł osiągi w drugiej połowie sezonu przez problemy z zużywaniem opon. Te kwestie Ferrari musi rozwiązać, jeśli myśli o walce z czołówką.

Alpine i McLaren w cieniu czołówki

Jeszcze mniejsze szanse wydają się mieć ekipy ze środka stawki - Alpine i McLaren. Ich bolidy odstawały zbyt daleko od Mercedesa i Red Bulla, aby móc myśleć o zwycięstwach w wyścigach. Zespoły te będą walczyć raczej o miejsca tuż za podium i ewentualnie jednorazowe wykorzystanie okazji, gdy faworyci zawiodą.

Szansa dla AlphaTauri i Haasa?

Niewielki progres w stosunku do ubiegłego roku zapowiadają także AlphaTauri i Haas. Są to budżetowo najsłabsze ekipy w stawce, więc trudno oczekiwać, że nagle włączą się do czołowej walki. Jednak przy odpowiednim zbiegu okoliczności, takim jak awarie rywali, ich kierowcy będą w stanie powalczyć o punkty i miejsca w środku stawki. Niespodzianki z ich strony raczej nie należy się spodziewać.

Prognozy na sezon 2023 w Formule 1

Faworyci i outsidery mistrzostw

Biorąc pod uwagę potencjał poszczególnych zespołów, faworytami do tytułu są Mercedes i Red Bull. Jednak wiele zależeć b

Podsumowanie

Nadchodzący sezon Formula 1 zapowiada się niezwykle emocjonująco. Walka między Mercedesem i Red Bullem ponownie elektryzować będzie kibiców na całym świecie. Lewis Hamilton spróbuje powrócić na szczyt wspierany przez nowy bolid W14 i utalentowanego partnera - George'a Russella. Jednak Max Verstappen nie odda tytułu bez zaciętej rywalizacji. Który z zespołów ostatecznie zdominuje mistrzostwa 2023? O tym przekonamy się w nadchodzących miesiącach. Jedno jest pewne - będzie to pasjonująca jazda pełna zwrotów akcji i emocji!

Najczęstsze pytania

Głównymi faworytami są Lewis Hamilton z Mercedesa i Max Verstappen z Red Bulla. Ich bezpośrednia rywalizacja z pewnością dostarczy wielu emocji.

Mercedes postawił na rozwój aerodynamiki, dzięki czemu W14 powinien lepiej radzić sobie z dociskiem i przyczepnością niż ubiegłoroczny model.

Russell pokazał już, że potrafi ścigać się na równi z Hamiltonem. Niewykluczone, że w niektórych wyścigach będzie od niego lepszy.

Stawka wydaje się mocno podzielona. Trudno spodziewać się niespodzianek poza Mercedesem i Red Bullem.

Wyścigi F1 transmitowane są na żywo w Viaplay oraz w TVP.

5 Podobnych Artykułów

  1. Jakie silniki napędzają bolidy F1? Odkrywamy tajniki
  2. Williams przerażony decyzją organizatorów Grand Prix w Miami
  3. F1 zatwierdziła nowy harmonogram weekendów sprinterskich
  4. Afera internetowa: Co zszokowało internautów?
  5. Formuła 1 a nowe technologie: Elektryczne bolidy w przyszłości?
tagTagi
shareUdostępnij artykuł
Autor Ignacy Nowak
Ignacy Nowak

Jestem blogerem z pasją do Formuły 1. Na blogu dzielę się obszerną wiedzą o wyścigach, kierowcach i technologii. Relacjonuję każdy Grand Prix, analizuję tajniki strategii teamów i dostarczam najnowsze wieści ze świata F1. Znajdziesz u mnie emocje, które towarzyszą mi podczas każdej rundy sezonu!

Oceń artykuł
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
Ocena: 0.00 Liczba głosów: 0

Komentarze(0)

email
email

Polecane artykuły