Legendarne tor Spa-Francorchamps od dawna zajmuje wyjątkowe miejsce w kalendarzu Formuły 1. Malowniczo położony wśród lasów Ardenów, pełen słynnych zakrętów i niebezpiecznych sekcji, co roku przyciąga tłumy kibiców pragnących zobaczyć emocjonującą walkę najlepszych kierowców świata. W ponad 90-letniej historii Grand Prix Belgii rozegrało się mnóstwo zapierających dech w piersiach pojedynków, dramatycznych wypadków i historycznych momentów, które na zawsze wpisały się w legendę tego wyjątkowego miejsca.
Najsłynniejsze wyścigi w Spa
Walka Senny z Schumacherem w 1992 roku
Jednym z najbardziej pamiętnych momentów w Spa był zacięty pojedynek Aytona Senny z Michaelem Schumacherem podczas Grand Prix Belgii 1992. Młody wówczas Schumacher walczył o pierwsze zwycięstwo w karierze, jednak na jego drodze stanął doświadczony mistrz Senna w McLarenie. Przez kilka ostatnich okrążeń obaj toczyli pasjonującą walkę łeb w łeb, wyprzedzając się nawzajem w kultowych zakrętach Eau Rouge i Raidillon. Ostatecznie to Senna minął Schumachera na ostatnim okrążeniu i wygrał wyścig, ale walka dwóch wielkich mistrzów na zawsze zapisała się w annałach Spa.
Debiut Lewisa Hamiltona w 2007 roku
Rok 2007 przyniósł jeden z najbardziej spektakularnych debiutów w historii F1, kiedy to młody Lewis Hamilton zdobył pole position i odniósł zwycięstwo już w swoim pierwszym starcie w Belgii. Jadąc bolidem McLarena, 22-letni wówczas kierowca zdominował cały weekend i pokonał doświadczonych rywali, takich jak Fernando Alonso czy Kimi Raikkonen. Szybko podbił serca kibiców agresywną, widowiskową jazdą przez zakręty Les Combes i Blanchimont. Jego pierwszy triumf zapowiadał nadejście nowej gwiazdy, która w przyszłości sięgnęła po wiele tytułów mistrzowskich.
Zwycięstwo Verstappena w deszczu w 2021 roku
Mokry, pełen zawirowań wyścig w sezonie 2021 przyniósł emocjonujące zwycięstwo Maxa Verstappena przed domową publicznością. Kierowca Red Bulla wykorzystał trudne warunki, awansując z 14 miejsca startowego aż na szczyt podium, mimo kolizji na pierwszym okrążeniu. Jego pewna, kontrolowana jazda i odważne manewry wyprzedzania wstrząsnęły trybunami wypełnionymi dziesiątkami tysięcy fanów w kolorach flagi Belgii. Tym samym Verstappen dołączył do grona mistrzów, którzy zwyciężyli w kultowym Grand Prix.
Najbardziej zacięte pojedynki kierowców
Rywalizacja Prosta i Senny w latach 80.
Lata 80. to złota era pojedynków dwóch wielkich mistrzów - Aytona Senny i Nigela Mansella. Ich pasjonujące bitwy na torze Spa, zwłaszcza w sezonach 1987-1988, przyciągały rzesze kibiców. Często dochodziło między nimi do kontaktów i utarczek na torze, ale mimo to potrafili walczyć na granicy możliwości z wielkim szacunkiem dla rywala. Te pojedynki, rozgrywane w błyskawicznie szybkich bolidach, na długo pozostaną jednymi z najbardziej emocjonujących w historii F1.
Starcia Schumachera z Hill'em i Villeneuvem
Michael Schumacher w drodze po swoje tytuły także stoczył w Spa pamiętne bitwy. W latach 90. jego głównymi rywalami byli Damon Hill i Jacques Villeneuve. W sezonie 1995 Schumacher starł się z Hillem, co zakończyło się kolizją obu i wycofaniem z wyścigu. Rok później doszło do kontrowersyjnej kolizji między Schumacherem a Villeneuvem, która przesądziła o tytule mistrzowskim dla Kanadyjczyka. Te incydenty na długo zapisały się w annałach Spa jako przykłady bezkompromisowej walki Schumachera.
Walka Hamiltona z Alonsem w sezonie 2007
Debiutancki sezon Hamiltona obfitował także w zaciekłe pojedynki z dwukrotnym mistrzem Fernando Alonso. Podczas Grand Prix Belgii 2007 obaj kierowcy McLarena toczyli wyrównaną walkę przez cały wyścig, wyprzedzając się na zmianę w sekcjach szybkich zakrętów. Ostatecznie to Hamilton okazał się lepszy, wygrywając po raz pierwszy w Spa, ale rywalizacja z utytułowanym partnerem zespołowym udowodniła jego wielki talent i umiejętności.
Największe wypadki w historii toru
Wypadek Laudy w Burnenville w 1975 roku
Jednym z najbardziej tragicznych momentów w Spa był straszliwy wypadek, jakiemu uległ Niki Lauda podczas Grand Prix Belgii w 1975 roku. Na szykanie Burnenville jego bolid wypadł z toru i stanął w płomieniach. Lauda doznał poważnych oparzeń twarzy i głowy, ale cudem przeżył i po zaledwie 6 tygodniach wrócił do ścigania. Choć tor znacznie poprawiono pod względem bezpieczeństwa, ten wypadek na zawsze pozostanie przestrogą dla kierowców.
Karambol na starcie wyścigu w 1998 roku
Rok 1998 przyniósł spektakularny karambol na starcie wyścigu, w którym uczestniczyło aż 13 kierowców. Na mokrej nawierzchni doszło do serii kolizji już po kilku zakrętach, które wyeliminowały z dalszej rywalizacji większość stawki. Obrazy rozbitych bolidów unoszących się nad torem długo pozostaną w pamięci jako jedna z największych masowych kraks w historii F1. Na szczęście wszyscy kierowcy wyszli z wypadków bez poważnych obrażeń.
Poważny wypadek Huberta w 2019 roku
Tragiczny w skutkach był wypadek, do jakiego doszło podczas wyścigu F2 w 2019 roku. Na drugim okrążeniu zderzyli się Juan Manuel Correa i Anthoine Hubert. Siła uderzenia była tak potężna, że Hubert poniósł śmierć na miejscu. To bolesne przypomnienie, że mimo postępu technicznego, wyścigi samochodowe wciąż pozostają niebezpiecznym sportem. Śmierć utalentowanego kierowcy wstrząsnęła całą społecznością F1.
Historyczne zwycięstwa i rekordy
Pierwsze zwycięstwo Fittipaldi w 1972 roku
Ważną cezurą był triumf Emersona Fittipaldiego w Belgii w 1972 roku. Była to pierwsza wygrana Brazylijczyka w F1, zapoczątkowująca jego późniejsze sukcesy i tytuły mistrzowskie. Fittipaldi świętował zwycięstwo mając zaledwie 25 lat, pokonując tak utytułowanych rywali jak Jackie Stewart czy Denis Hulme. Jego debiutancka wygrana w Spa na trwałe zapisała się w historii tego wyjątkowego toru.
Rekordowe 7 zwycięstw Schumachera
Żaden kierowca nie odnosił tylu zwycięstw w Belgii, co Michael Schumacher. Legenda F1 aż 7 razy stawała na najwyższym stopniu podium, w latach 1992-2002. Dzięki temu zdeklasował osiągnięcia takich mistrzów jak Senna czy Clark. Schumacher szczególnie upodobał sobie zakręt Eau Rouge, który pokonywał z niesamowitą prędkością i precyzją, zdobywając kolejne laury. Do dziś jego rekord wydaje się poza zasięgiem następców.
wyścig Hamiltona i pierwsze pole w 2010 roku
Ważną rocznicę świętował Lewis Hamilton podczas Grand Prix Belgii 2010, kiedy to po raz setny stanął na starcie wyścigu F1. Z tej okazji zdominował cały weekend, sięgając po swoje pierwsze pole position w Spa i kończąc wyścig na najniższym stopniu podium. Mimo młodego wieku, Hamilton udowodnił, że należy do grona wielkich mistrzów. Jego setny start był kolejnym krokiem w drodze po tytuły i rekordy.
Belgijscy kierowcy w domowym wyścigu
Sukcesy van der Garde'a i d'Ambrosio w lower categories
Choć Belgia nie doczekała się mistrza F1, to kierowcy tacy jak Giedo van der Garde czy Jerome d'Ambrosio odnosili sukcesy w niższych seriach podczas domowego wyścigu. Szczególnie pamiętny był sezon 2008, gdy van der Garde wygrał wyścig GP2, a d'Ambrosio był najlepszy w Formule Renault 3.5. Widok rodaków na podium sprawiał wielką radość dziesiątkom tysięcy fanów zgromadzonym na trybunach toru Spa.
Starty Bertranda Gachota w F1
Jedynym Belgiem, który stawał na podium domowego Grand Prix F1, był Bertrand Gachot. W swojej krótkiej karierze dwukrotnie kończył wyścig w Spa w czołowej trójce, zajmując 3. miejsce w 1988 roku oraz 2. pozycję rok później. Gachot nigdy nie walczył o mistrzostwo, ale jego występy przed własną publicznością na zawsze pozostaną ważnym momentem dla kibiców z Belgii.
Kariera Thierry'ego Boutsena w latach 80. i 90.
Najwybitniejszym belgijskim kierowcą F1 był Thierry Boutsen, który przez blisko dekadę reprezentował swój kraj na najwyższym poziomie. Jego najlepszym wynikiem w domowym wyścigu było 2. miejsce w 1990 roku. Boutsen trzykrotnie stawał na podium Grand Prix Belgii, dając rodakom powody do dumy swoją walecznością i umiejętnościami. Do dziś pozostaje największą gwiazdą belgijskiej motosportu.
Publiczność i kultowe zakręty toru
Niebezpieczny Raidillon i Eau Rouge
Symbolem toru Spa pozostaje sekcja Eau Rouge/Raidillon, czyli seria zakrętów prowadząca w górę i w dół zbocza. Przejazd przez nią z pełną prędkością wymaga niebywałych umiejętności, ale dostarcza kierowcom i kibicom niesamowitych emocji. Raidillon, ze swoim ślepym wejściem w górę, wciąż pozostaje jednym z najtrudniejszych i najbardziej respektowanych fragmentów toru.
Trybuny w Les Combes i Bruxelles
Spa słynie ze wspaniałych trybun w kluczowych punktach toru. Sekcja zakrętów Les Combes zawsze przyciąga tysi
Podsumowanie
Przez dekady Grand Prix Belgii dostarczało kibicom niezapomnianych emocji i pisało historie legendarnymi pojedynkami mistrzów. Walki Senna z Mansellem i Schumacherem, wypadki Laudy i Huberta, rekordy Schumachera i debiut Hamiltona - to tylko niektóre z wielu momentów, które na stałe wpisały się w tradycję wyścigów na torze Spa-Francorchamps. Malownicze położenie, kultowe zakręty jak Eau Rouge, czy setki tysięcy fanów z całego świata, sprawiają że Grand Prix Belgii pozostaje jedną z najbardziej kultowych i lubianych rund mistrzostw świata Formuły 1.