Zmienne i wymagające warunki podczas ostatnich kwalifikacji do wyścigu sprawiły sporo problemów dla kierowców zespołu Red Bull. Max Verstappen i Sergio Perez mieli poważne kłopoty z przyczepnością na mokrej nawierzchni, co bezpośrednio przełożyło się na ich słabsze wyniki. Mistrzowie świata musieli zweryfikować swoje oczekiwania, choć nie tracą nadziei na dobre tempo, gdy tor wyschnie.
Verstappen miał problemy z przyczepnością na mokrej nawierzchni
Zmienne warunki wyścigu Red Bulla postawiły przed kierowcami zespołu poważne wyzwania. Zwłaszcza dla Maxa Verstappena, mistrza świata Formuły 1, trudne warunki Red Bull na mokrej nawierzchni okazały się nie lada przeszkodą.
Holenderski kierowca przyznał, że miał ogromne problemy z rozgrzaniem opon i utrzymaniem przyczepności na ślizgającym się torze. Czuł się, jakby jechał po lodzie i właśnie dlatego tak trudno było mu utrzymać bolid na torze.
Verstappen ocenił, że w tych okolicznościach zasłużyli na zajęte lokaty. Pomimo dobrego tempa samochodu na suchym torze, zmienne warunki wyścigu Red Bulla zupełnie zmieniły sytuację i postawiły zespół w niekorzystnym położeniu.
Perez wyleciał z toru przez pechowy ostatni zakręt
Dla drugiego kierowcy Red Bulla, Sergio Pereza, warunki dla Red Bulla również okazały się bardzo wymagające. Meksykanin dobrze radził sobie na początku kwalifikacji, unikając ruchu na torze i mając szansę na dobre okrążenie.
Niestety, pechowy ostatni zakręt pokrzyżował jego plany. Perez nie pokonał go dobrze i wyleciał z toru, co zepsuło mu szansę na start z pierwszego rzędu do sprintu.
Pomimo tego niepowodzenia, kierowca Red Bulla zaskoczonego warunkami wciąż ma nadzieję, że w całym weekendzie jego zespół będzie w stanie nawiązać walkę. Już na początku poczuł się tutaj pewnie, co napawa optymizmem co do możliwości bycia konkurencyjnym w każdych warunkach.
- Max Verstappen przyznał, że zmienne warunki wyścigu Red Bulla były ogromnym wyzwaniem dla przyczepności bolidu.
- Według mistrza świata, trudne warunki Red Bull na mokrej nawierzchni sprawiały, że czuł się jakby jechał po lodzie.
- Sergio Perez natomiast wyleciał z toru przez pechowy ostatni zakręt, co zepsuło mu szanse na dobry start.
Czytaj więcej: Ocon otrzymał uaktualnienie podłogi w Chinach - co o tym wiemy?
Red Bull liczy na lepsze tempo w warunkach suchej nawierzchni
Pomimo początkowych problemów, Red Bull zaskoczony w wyścigu wciąż ma nadzieję odwrócić losy tego weekendu. Verstappen zauważył, że gdy tor jest suchy, auto sprawuje się znacznie lepiej i jest z niego zadowolony.
Z kolei Perez podkreślił, że poczuł się tutaj od razu pewnie, co napawa optymizmem przed zbliżającymi się wyścigami. Red Bull zaskoczony warunkami spodziewa się, że w wyższych temperaturach i przy suchej nawierzchni będzie mógł odjechać dobre czasy.
Zespół liczy na to, że poważny problem z przyczepnością wynikał ze specyfiki toru. Kierowcy są zdania, że gdy tylko zmienią się warunki, będą w stanie skutecznie rywalizować z pozostałymi zespołami.
- Red Bull ma nadzieję na odwrócenie losów weekendu, gdy tor wyschnie.
- Kierowcy są zadowoleni z tempa samochodu na suchej nawierzchni.
- Zespół spodziewa się, że w wyższych temperaturach i bez opadów będzie w stanie nawiązać walkę.
Tagi
Udostępnij artykuł
