Poprzedni dzień należał do McLarena. Choć Oscar Piastri, którego wyczyn dał pole position zespołowi, zostanie przesunięty na piąte miejsce, zespołowa radość jest wciąż wielka. Lando Norris, który wywalczył drugie pole, świetnie poradził sobie z wyzwaniem i z optymizmem patrzy na nadchodzący wyścig. Wszystko wskazuje na zacięty pojedynek pomiędzy czołowymi kierowcami.
Oscara Piastriego sukces w kwalifikacjach
Emocje na torze sięgają zenitu przed jutrzejszym wyścigiem Formuły 1. Kierowca zespołu McLarena, Oscar Piastri, odniósł spektakularny sukces podczas dzisiejszych kwalifikacji. Choć ostatecznie jego pole position zostanie przesunięte na piąte miejsce, osiągnięcie to pokazuje, jak dobrą formę prezentuje młody Australijczyk.
W pierwszej części kwalifikacji Piastri pewnie zapewnił sobie awans do kolejnej rundy. Jego czasy okrążeń były bardzo wyrównane, a zespół trafił ze strategią opon. W decydującej fazie kierowca popisał się kilkoma rewelacyjnymi przejazdami, dzięki czemu zapewnił sobie pole position przed Grand Prix.
Piastri po raz kolejny udowodnił swój potencjał. Na początku sezonu często przytłaczała go presja, ale teraz, gdy już nieco oswoił się z Formułą 1, możemy zobaczyć, jak wielkie ma możliwości. Jego determinacja i ciężka praca zostały wynagrodzone najlepszym czasem kwalifikacji.
- Oscar Piastri odniósł spory sukces w kwalifikacjach
- Zapewnił sobie pierwotnie pole position przed wyścigiem
- Został jednak przesunięty na piąte miejsce
- Oznacza to, że jego sukces jest połowiczny
Dobra dyspozycja Lando Norrisa w rozpoczynającej się walce
Lando Norris to kolejny z kierowców McLarena, który może być zadowolony z przebiegu kwalifikacji. Anglik zapewnił sobie trzeci czas, a po przesunięciu kolegi z zespołu, wystartuje z drugiego pola startowego.
Norris bardzo dobrze rozpoczął weekend. Podczas treningów znajdował się w czołówce, a jego czasy przejazdów były jednymi z najlepszych. W kwalifikacjach potwierdził doskonałą formę, czując się komfortowo w bolidzie i osiągając wysokie prędkości. Wyścigu nie należy lekceważyć, choć McLaren zdaje się dysponować solidnym tempem wyścigowym.
Dla Norrisa będzie to kolejna okazja do udowodnienia, że ma potencjał, aby wygrywać wyścigi. W tym sezonie często plasował się blisko czołówki, ale brakło szczęścia lub drobnych detali, by przekuć to w najwyższe lokaty. Jutro nie może doczekać się startu i ogromnej szansy na szczyt podium.
Czytaj więcej: Kolejny cios dla Sereny Williams! Spadek w rankingu tenisistek
Osiągnięcia McLarena dobre pomimo utraty pole position
Choć Oscar Piastri zostanie cofnięty w stawce, to i tak jest to ogromny sukces dla ekipy McLarena. Po serii słabszych występów w ostatnich tygodniach, dziś wszystko wskazuje, że wyścig może przynieść upragnione podium dla zespołu.
Nie można zapominać, że ich dwaj kierowcy osiągnęli czasy o mniej niż 0,1 sekundy wolniejsze od zwycięzcy kwalifikacji. Na tym poziomie rywalizacji to błahostka, która nie powinna decydować o losie wyścigu. Gdy dołączy się do tego doskonały, równy tor, wszystko wskazuje na ciekawą walkę już od samego startu.
McLaren zaimponował w piątek i sobotę. Zespół dobrze odczytał warunki atmosferyczne, strategię opon, a mechanicy świetnie przygotowali bolid do rywalizacji. Teraz pozostaje czekać na start wyścigu i kibicować dwóm lokalnym bohaterom, Piastriemu i Norrisowi.
Niezależnie od końcowego rozstrzygnięcia na torze, jest to weekend dumy dla McLarena. Wreszcie są w stanie powalczyć na najwyższym poziomie, a ich kierowcy mogą udowodnić swoje umiejętności przed światem.